Tuesday, October 28, 2014

Migdałowa tarta ze śliwkami

 
 
Jesień już się prawie kończy.Tutaj w Islandii zima dała już o sobie znać,nawet  jeden z moich synków zdążył zaliczyć zjazdy na sankach.Pełna ekscytacja!
Dla mnie osobiście okres jesienno-zimowy nie napawa optymizmem.Szaro,ciemno i zimno za oknem,dni coraz krótsze,brak energii,co widać po tym jak rzadko ostatnio zamieszczam posty.
Mam tylko nadzieję,że szybko się otrząsnę i nabiorę więcej siły.:-)
Tymczasem mam dla Was Kochani propozycję spróbowania przepysznej tarty napakowanej po brzegi migdałami i śliwkami.Cudowne połączenie słodkiego z kwaśnym.Ten przepis koniecznie musi znaleźć się na Waszej liście MUST DO.Serdecznie zapraszam!

 

 

Migdałowa tarta ze śliwkami

 
 
Spód:
 
200g mąki pszennej
75g cukru pudru
szczypta soli
75g masła niesolonego,pokrojonego w kostkę
2 żółtka
 
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
 
2-3 łyżki lodowatej wody
 
Mąkę,sól i cukier przesiać na blat kuchenny lub stolnicę.Zrobić ręką dołek na środku i wrzucić żółtka, masło i wanilię.
Końcówkami palców rozetrzeć jaka z masłem.
Następnie dużym ostrym nożem posiekać składniki aby powstała kruszonka.
Na koniec polać kruszonkę zimną wodą i szybko zagnieść ciasto rękoma.
Podsypać trochę mąką blat i rozwałkować ciasto.Wyłożyć do formy na tartę i dokładnie docisnąć.Nakuć delikatnie widelcem ciasto. Schładzać w lodówce przez około 30 minut lub w zamrażarce przez 15 minut.Rozgrzać piekarnik do 190 stopni celcjusza.
Na schłodzony spód wyłożyć papier do pieczenia, a na papier wysypać ryż lub groch.
Piec spód przez 10 minut,po czym zdjąć papier z ryżem i podpiekać spód przez kolejne 5-10 minut do zezłocenia.
 
Nadzienie:
 
100g masa niesolonego
 
125g cukru
 
2 jaja (roztrzepane)
 
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
 
175g zmielonych migdałów
 
50g mąki pszennej
 
8 śliwek umytych i pokrojonych w ósemki
 
1 łyżka cukru
 
cukier puder do posypania
 
Ubić masło z cukrem na gładki krem.Dodawać jaja z wanilią stopniowo miksując cały czas.
Wsypać migdały i mąkę.Wymieszać delikatnie szpatułką.
Na podpieczony spód wyłożyć migdałową masę i wyrównać łyżką.Ułożyć pokrojone śliwki dookoła.Posypać je 1 łyżką cukru.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni celcjusza przez około 45-55 minut.
Ostudzić i posypać cukem pudrem.
Smacznego!
 
 







Sunday, October 19, 2014

Tiramisu truskawkowo-kokosowa (idealna dla dzieci)

 
 
Uwielbiam tiramisu,a wersja kokosowa z truskawakami wprost ropływa się w ustach.Dodatek malibu do kremu zrobił też swoje.Ta tiramisu jest bez dodatku kawy,a biszkopty namoczone zostały w soku z pomarańczy.Pyszny deser na niedzielne popołudnie.Zapraszam serdecznie.

 

 

Tiramisu truskawkowo-kokosowa

 

250g serka maskarpone
2 żółtka
2 paczki biszkoptów(lady fingers,po polsku chyba się nazywają kocie języki)
125 ml śmietanki kremówki
4 łyżki cukru
1 łyżka ekstraktu z wanilii
2 łyżki malibu (rum kokosowy)
1 szklanka wiórków kokosowych
250g świeżych truskawek
sok świeżo wyciśnięty z dwóch pomarańczy

Cukier i żółtka miksujemy do białości nad garnkiem z gotującą się wodą.Chodzi oto, aby żółtka się lekko podgrzały i nie były surowe.Dodajemy maskarpone i wanilię i porządnie miksujemy aby się dobrze połączyło.Na koniec dodajemy malibu i wiórki kokosowe-mieszamy. 
Ubijamy śmietankę na sztywno i gotową dodajemy do masy serkowej-mieszamy łyżką.Masa gotowa.

Do formy żaroodpornej układamy pierwszą warstwę biszkoptów wcześniej namoczonych w soku z pomarańczy.Uwaga! Biszkopty zanurzamy szybko z jednej i drugiej strony tak aby za bardzo nie nasiąkły bo się rozpadną.
Na wyłożone biszkopty rozsmarowujemy połowę gotowej masy serkowej.Połowę truskawek kroimy w plastry i układamy na kremie.Na rozsmarowaną masę układamy kolejną warstwę biszkoptów wcześniej namoczonych w soku. Na powierzchni biszkoptów rozsmarowujemy drugą połowę gotowej masy serkowej.Pozostałe truskawki kroimy razem z ogonkami na ćwiartki  i układamy na kremie.
Przed podaniem dobrze schładzamy w lodówce przez około 2 godzin.

Smacznego!!
 
 




Saturday, October 11, 2014

Ciastka z czekoladą i orzechami

 
 
Dziecko moje rozpoczęło szkołę w tym roku.Zawsze zabiera ze sobą pudełko lunczowe z kanapką, jakimś owocem i ciasteczkiem lub batonikiem.Zamiast kupować w sklepie zrobiłam mu pyszne ciasteczka z czekoladą i orzechami. Na pewno są dużo lepsze niż te kupowane w sklepie.  Ciastka z czekoladą  są mięciutkie w środku,pachną czekoladą,orzechami i wanilią.Odrobina rozpuszczonej kawy nadała ciekawego przełamania.Serdecznie zapraszam!

 

Ciastka z czekoladą

( na około 20 ciastek)
 
1 szklanka masła pokrojonego w kostkę
2 i 2/3 szklanki czekoladowych groszków lub posiekanej czekolady gorzkiej
1 szklanka brązowego cukru
1/2 szklanki zwykłego cukru
2 duże jaja
2 i 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
3/4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej lub zwykłej rozpuszczonej w 1 łyżeczce gorącej wody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
3/4 łyżeczki soli
2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
1 szklanka posiekanych orzechów włoskich lub pekanów
 
Masło wrzucić do garnka i całkowicie rozpuścić.Wrzucić do masła 2/3 szklanki groszków czekoladowych i mieszać do całkowitego rozpuszczenia.Miksturę ostudzić,po czym wmieszać jaja,wanilię,kawę,proszek do pieczenia,sodę i sól.Mieszac rózgą aż masa sie połączy.
Na koniec wmieszać  mąkę, po czym orzechy i resztę groszków czekoladowych.
Przykryć garnek folią i schładzać przez 15 minut.
 
Dwie duże blachy do pieczenia ciastek wyłożyć papierem do pieczenia.
Nakładać jedną łyżkę stołową masy i kłaść na papier w dość dużych odstępach.
Lekko spłaszczyć i ukształtować dłonią.
Piec w nagrzanym piekarniku do 180 stopni celcjusza przez 10-15 minut.
Wyjąć i ostudzić przez około 3 minuty.Świeżo wyjęte z blachy będą się rozwalać.
 
Przechowywanie: W zamkniętym pudełku przechowywać do 1 tygodnia.Mogą być również zamrożone do max 4 tygodni.
 
Smacznego!
 
 
 
 
 
 



Tuesday, October 7, 2014

Orzechowe crumble ze śliwkami

 
Jesienią dojrzewają śliwki,jabłka i gruszki.Mieni się ona cudnymi kolorami.Tęskno czasami za piękną polską jesienią,niby ciepłą a niby zimną.Kasztany i żołędzie spadają z drzew.Już widzę alejkę kasztanową, siebie podnoszącą kasztany i upychającą je w kieszenie kurtki. A po powrocie do domu robienie ludzików z kasztanów,żołędzi i zapałek.Szkoda,że moje dzieci tego tutaj nie mają:-)
 W Islandii za oknem robi się deszczowo, coraz ciemniej i chłodniej.Depresyjna pora roku.Sama ostatnio nie mogę się jakoś odnaleźć.
W mojej kuchni czuję się jakoś lepiej-ciepło,sucho,pachnąco śliwkami,orzechami laskowymi i cynamonem.Spróbujcie zrobić ze mną tą pyszną kruszonkę a nie pożałujecie i żadna plucha nie będzie straszna.
 
 
 

Orzechowe crumble ze śliwkami

(na 8 kokilek)
 
400g śliwek
4 łyżki cukru brązowego
pół łyżeczki cynamonu
1 łyżka mąki ziemniaczanej
 
kruszonka:

 
50g mąki pszennej lub orkiszowej
50g płatków owsianych
100g zmielonych orzechów laskowych
szczypta soli
4 łyżki cukru brązowego
50g masła
 
Śliwki,cukier,cynamon i mąkę wymieszać razem.Nałożyć do kokilek.
Składniki na kruszonkę wrzucić do miski i palcami rozetrzeć na kruszonkę.
Posypać owoce kruszonką.
Nagrzać piekarnik do 190 stopni celcjusza i zapiekać przez 15 minut.
 
Smacznego!