Monday, November 28, 2011

Ciasteczka z herbatą Earl Grey

Ciasteczkowe szaleństwo mnie opanowało.Ja zamiast zacząć przygotowywać się do urodzin mojego synka to robię ciastka.Przeraża mnie grudzień,jedne urodziny,drugie urodziny,w pracy przyjęcia świąteczne i jeszcze Święta Bożegonarodzenia.Kiedy znaleźć na to czas?? Chyba będę musiała wziąć sobie wolne-przynajmniej jeden dzień,albo znaleźć jakiegoś dobrego elfa do pomocy-oj przydałby się!!Jakoś sobie poradzę,zaangażuje mojego najlepszego elfa-moją drugą połowę i będzie dobrze.Grunt to mysleć pozytywnie.A tymczasem wracam do moich ciasteczek z herbatą Earl Grey.Własnie zrobiłam sobie herbatkę zieloną i chrupię moje ciasteczka.Wyszły przepysznie!!Kolejny ekspresowy przepis! Polecam!!






Składniki:
  • 2 filiżanki mąki pszennej
  • 2 łyżki herbaty Earl Grey ( z około 4 torebek ekspresowych)
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 filiżanka masła niesolonego (o temperaturze pokojowej)
  • 1/2 filiżanki cukru
  • 1 łyżka startej skórki z pomarańczy

Herbatę można pomielić na drobno w malakserze (ja tego nie zrobiłam i wyszło też dobrze).
Do miski wsypać mąkę,herbatę i sól-wymieszać i odstawić na bok.W innej misce zmiksować masło,cukier i skórkę-około 3 minut aż masa będzie puszysta.Zmniejszyć prędkość obrotów miksera i stopniowo wsypywać mieszankę mąki,herbaty i soli aż do połączenia składników.
Następnie połączyć rękoma ciasto i podzielić je na dwie części.Z każdej części zrolować tubę,rulon -zawinąć w papier do pieczenia bądź folię aluminiową i włożyć do zamrażarki na około 1 godzinę.
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni.Przygotować blachę wyłożoną papierem do pieczenia.Wyjąć mocno schłodzone ciasto i ciąć ciasteczka na krążki ostrym nożem.Układać na blasze i piec około 15 minut.
Smacznego!!

Bułeczki razowe z ziarnami

 

 
Robienie samemu pieczywa sprawia niezwykłą frajde.Przepis ten pochodzi z bloga  Liski i jak pisze jego autorka jest na prawdę ekspresowy.Bułeczki te są na pewno bardziej zdrowe n te kupione w sklepie,a do tego są w połowie razowe.Poza tym sami wybieracie składniki i na 100% wiecie co jest w środku.Gorąco polecam pieczenie w domu-to nie jest trudne-podpisuję sie pod tym dwiema rękoma i nogami!!
Jedyny minus jest takie,że dzieciaki niezbyt przepadają za razowym pieczywem ( a przynajmniej nasz synek).:-))



Bułeczki razowe z ziarnami


Składniki (8 sztuk małych lub 6 dużych):

  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 szklanka mąki pszennej razowej
  • 3/4 szklanki wody
  • 1 łyżeczka  suszonych drożdży (lub łyżeczka suszonych instant)
  • 1 łyżeczka soli
  • 2 łyżki oliwy
  • 2-3 łyżki mieszanych ziaren lub pestek (takich jak ziarna słonecznika,dyni czy siemienia lnianego)


Wymieszać mąkę z solą. Drożdże wsypać do małej miseczki, wlać do nich łyżkę wody i wymieszać.Przygotowane drożdże dodać do mąki a następnie stopniowo wlewając oliwę i wodę zagnieść ciasto. Powinno się delikatnie kleić do rąk.
Dodać 2 łyżki dowolnych ziaren i połączyć z ciastem. Przełożyć do innej miski, delikatnie posmarować wierzch oliwą i zostawić na 30-40 minut do wyrastania.

Z wyrośniętego ciasta formować bułeczki. Obtoczyć je w dowolnych pestkach i układać na blasze do pieczenia wyłożonej papierem. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na ok. 30 minut.

Piekarnik nagrzać do 230 st C.Piec na normalnym cyklu bez termoobiegu około 15 minut. Termoobieg włączyć pod koniec pieczenia i dopiekać jeszcze 5 minut ( skręcić temperaturę do 190stopni) tak aby bułki się zrumieniły.


Upieczone pieczywo wystudzić.






Smacznego!
 

Friday, November 25, 2011

Shortbread z orzechami laskowymi i pomarańczą

Coś  mnie napadło ostatnio na shortbready-maślane ciasteczka.Tym razem zrobiłam je z orzechami laskowymi i skórką pomarańczową.Nie wyszły wprawdzie tak jak chciałam,ale i tak są bardzo dobre.Kiedy się piekły akurat kładliśmy naszego trzylatka spać i bardzo chciał, aby to mama poczytała mu bajki.Z tego wszystkiego przegapiłam moment i troche za bardzo sie podpiekły.Efekt widać poniżej!Mimo wszystko warto było je zrobić-przecudnie pachną masłem,orzechami i pomarańczą.Smakują też wyjątkowo!!Zachęcam do spróbowania!!



Składniki:

  • 1 i 1/2 filiżanki orzechów laskowych
  • 1i 1/4 filiżanki mąki pszennej
  • 1/2 filiżanki i 2 łyżki cukru
  • 10 łyżek masła niesolonego,rozpuszczonego i ostudzonego
  • 1 i1/2 łyżeczki świeżo startej skórki z pomarańczy
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 2 łyżki cukru o grubych kryształkach


Nagrzać piekarnik do 175 stopni celcjusza.Na blaszkę wysypać orzechy i prażyć w piekarniku przez jakieś 10 minut.Wyłożyć orzechy na ściereczkę,dokładnie zawinąć tak aby orzechy się nie wysypały i rolować tak długo aż skórka zejdzie z orzechów.Po zdjęciu skórki orzechy drobno posiekać.

Następnie wszystkie składniki włożyć do miski i wszystko połączyć i uformować kulę.

Wyłożyć 2 blachy papierem do pieczenia.Opruszyć ręce mąką i uformować z ciasta 2 równe kule.
Przełożyć każdą z nich na blachę i uformować płaski dysk.Lekko podzielić nożem (naciąć nie przecinając do konca) ciasto na 8-12 części (powstaną 8-12 trójkątów).Posypać każdy dysk cukrem o grubych kryształach.Piec w rozgrzanym piekarniku do 175 stopni celcjusza przez około 15-20 minut.Po upieczeniu (jeszcze ciepłe) przeciąć nożem do konca na trójkąty.Serwować po wystudzeniu.

Smacznego!!









Sunday, November 20, 2011

Chocolate brownies (czekoladowe brownies) z migdałami i orzechami włoskimi

 


Dzisiaj mieliśmy zapowiedzianą wizytę u mojego kolegi z pracy.Nie wypadało przyjść z pustą ręką.Z racji tego,że miałam bardzo ograniczony dzisiaj czas-z jednej strony dzieci, z drugiej strony obiad i takie tam domowe obowiązki postanowiłam na szybkiego zrobić czekoladowe brownies.Ten przepis nigdy,ale to nigdy mnie nie zawiódł.Zawsze się udaje.Samo ciasto robi duże wrażenie.Dla miłośników czekolady jest to nielada gratka.W środku mieciutka tekstura, mocno czekoladowa,o lekkim posmaku pomarańczy i cudowne orzechy chrupiące w buzi.Czekoladowa rozkosz!!Serdecznie zapraszam!!!Przepis zapożyczony z książki Jamiego Oliviera-lekko zmodyfikowany na moje potrzeby.
 
 


Chocolate brownies (czekoladowe brownies)  z migdałami i orzechami włoskimi


Składniki na blachę prostokatną o wymiarach 25cmx32cm:

  • 250g masła niesolonego
  • 200g czekolady półsłodkiej lub gorzkiej  (czekolada bardzo dobrej jakości 70% miazgi kakaowej)połamanej na kostki
  • 100g migdałów pokrojonych drobno
  • 100g orzechów włoskich pokrojonych drobno
  • 40g kakao (przesiane przez sitko)
  • 65g mąki pszennej (przesianej przez sitko)
  • 350g cukru
  • 4 duże jaja
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • starta skórka z jednej pomarańczy

Nagrzać piekarnik do 180 stopni celcjusza.
Do dużej miski wsypać makę,kako,cukier,proszek do pieczenia, orzechy i skórkę.Odstawić na bok.
Do szklanego naczynia włożyć masło i czekoladę-wstawić do mikrofalówki na 1,5-2 minuty (850 W)-aż do rozpuszczenia składników.Wyjąć i dokładnie wymieszać.Wlać czekoladowo-maślaną mieszankę do wcześniej przygotowanej miski i wymieszać.Następnie wbijać po jednym jaju i dokładnie wymieszać.Wszystko mieszać ręcznie drewnianą łyżką.Gotową masę wlać do formy wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia.Piec w piekarniku 25 minut.Uwaga!-nie dłużej. 
Wyjąć ciasto i zupełnie ostudzić.Uwaga-nie kroić wcześniej,bo ciasto będzie się rozwalać.Musi być zupełnie wystudzone.

Czekoladowa glazura: 100g czekolady połamanej na kostki + 50ml śmietany kremówki.Włożyć składniki do garnuszka i dokładnie rozpuścić na ogniu.Gotową glazure rozsmarować na wystudzonym cieście.

Ja zawsze robię tak,że kompletnie zastygnięte ciasto kroję na kawałki i dekoruję migdałami -tak jak na zdjęciu.

Smacznego!!





Saturday, November 19, 2011

Ciastka z masłem orzechowym,czekoladą i płatkami owsianymi

Pogoda tutaj w Islandii nas nie rozpieszcza.Do tego zaczęły się krótkie dni i robi się jasno dopiero około godziny 9 rano.Nie nastraja to optymistycznie.Sama czuję totalny spadek formy.Kładę się spać dość wcześnie.Brak energii powoduje,że siegam po bardziej energetyzyjące potrawy.Ciasteczka z masłem orzechowym,czekoladą i płatkami owsianymi do takich się zaliczają.Są miękkie w środku,chrupią orzeszkami,a czekolada nadaje ekstra słodyczy.Robi się je zjawiskowo szybko-tylko około 30 minut.Przez pomyłkę zamiast brązowego cukru dodałam cukier biały i wyszły bardzo dobrze.
Niestety przepis pochodzi z amerykańskiej książki i wszystkie składniki  są podane w filiżankach.Jedna filiżanka ma około 240 ml.





Składniki (wychodzi około 25 sztuk ciastek):


  • 3 filiżanki płatków owsianych
  • 1/3 filiżanki mąki pszennej (można dodać mąkę pełnoziarnistą)
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 filiżanka cukru
  • 1 filiżanka masła niesolonego (o temperaturze pokojowej)
  • 2 duże jaja
  • 1/2 filiżanki masła orzechowego
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 2 filiżanki orzeszki ziemne solone
  • 2 filiżanki czekoladowe dropsy


Rozgrzać piekarnik do 180 stopni celcjusza.Wymieszać mąkę,sodę,proszek do pieczenia i sól-odstawić.W innej misce zmiksować mikserem cukier,masło i masło orzechowe.Miksować do uzyskania puszystej masy-około 5 min.Następnie dodać jaja i ekstrakt z wanilii-dokładnie zmiksować.Wsypać makę z proszkiem i sodą i wymieszać.Na koniec dodać płatki owsiane i też zmiksować.Do powstałej masy wsypać orzechy i czekoladowe dropsy-wymieszać łyżką.
Wyłożyć dwie duże blachy papierem do pieczenia.Stołową łyżką nabierać ciastkową masę i drugą łyżką (w drugim ręku) zdejmować ją na blachę-lekko rozpłaszczając wypukłą stroną łyżki.Czynność powtarzać do wykończenia masy.Piec około 15 minut.Wystudzić przed podaniem.
Smacznego!!


Wednesday, November 16, 2011

Almond Thins (migdałowe chrupiące ciasteczka)

 
 
Ucieszyłam się niezmiernie kiedy znalazłam ten przepis.Uwielbiam cieniutkie,chrupiące ciasteczka.Są  bardzo delikatne i mają smak migdałów.Idealne z filiżanką kawy,herbaty czy też gorącej czekolady.Są tak wciagające,że mój mąż wczoraj późnym wieczorem połknął całą miseczkę.Ja staram się ograniczać słodycze,ale tym razem sie nie udało.
 
 







Składniki na około 80-90 ciasteczek:


  • 115g masła niesolonego
  • 300g cukier brązowy- demarara
  • 80ml wody
  • 325g mąki
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 85g cieniutko pokrojonych migdałów (płatki migdałowe)

Do garnka włożyć: masło,cukier,cynamon i wodę.Na gazie mieszać zawartość aż do rozpuszczenia masła.Uwaga!-nie doprowadzić do wrzenia.Cukier też lepiej jak sie nie rozpuści do końca-ciasteczka bedą bardziej chrupiące!
Zdjąc garnek z gazu i wsypać mąkę,sodę i migdały.Dokładnie wymieszać.
Wyłożyc folią spożywczą keksówkę i masę wyłożyć,dokładnie wygladzając wierzch.Wstawić do lodówki bądź zamrażalnika i porządnie schłodzić.

Rozgrzac piekarnik do 160 stopni celcjusza.

Schłodzoną masę wyjąć z formy i bardzo cieniutko kroić.Uwaga! Nóż musi byc bardzo ostry bądź tez z ząbkami.(patrz zdjęcie poniżej).





Pokrojone ciasteczka układać na wyłożonych papierem do pieczenia blachach.Piec około 15 minut z każdej strony.

Smacznego!!

Sunday, November 13, 2011

Babka cytrynowa (najlepsza na świecie)



Kiedy mieszkałam w Londynie zaprzyjaźniłam się z pewną Angielką i właśnie od niej dostałam przepis na tę babkę.Nie ma lepszej!! Nie można zapomnieć o lukrze na niej,bo własnie on nadaje charakteru temu ciastu.
Jaką miałam radość kiedy moja przyjaciółka ze swoimi synami odwiedziła nas dzisiaj.Oskar i Jeremi dzielnie pomagali w robieniu tej babki.Muszę stwierdzić,że mają zadatki na cukierników bądź też kucharzy,a szczególnie Oskar,który nie boi się nowych smaków i chętnie próbuje nowe potrawy.Dziekuję Wam chłopcy za pomoc!!!


Składniki na ciasto ( na jedną formę keksówkę):

  • 115g masła niesolonego (o temperaturze pokojowej)
  • 170g cukru
  • 170g mąki pszennej
  • 2 duże jaja
  • 8 łyżek mleka
  • starta skórka z jednej cytryny
  • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Składniki na lukier cytrynowy:

sok z jednej cytryny
szklanka cukru pudru lub trochę więcej

Nagrzać piekarnik do 180 stopni celcjusza.

Masło zmiksować z cukrem na kremową masę.Dodawać po jednym jajku i dokładnie zmiksować.Nastepnie dodać mąkę,proszek do pieczenia,skórkę cytrynową oraz mleko-dokładnie wszystko zmiksować.

Wyłożyć keksówkę papierem do pieczenia i wlać ciasto do formy.Piec w rozgrzanym piekarniku około 40-45 minut-do tak zwanego suchego patyczka (włożona w ciasto wykałaczka po wyjęciu jest zupełnie sucha i ciasto sie nie przykleja).

Przygotować lukier.Świeży sok z cytryny  mieszać z cukrem pudrem do uzyskania gładkiej masy o kolorze białym.Lukier musi być dość gęsty.W zależności ile mamy soku dodajemy mniej lub więcej cukru pudru.Nie mogą zostać żadne grudki.

Upieczone,jeszcze gorące ciasto wyjąć z formy razem z papierem i polewać babkę lukrem (ciasto musi być wciąż gorące).Lukier bedzię spływał i to co spływa należy zbierać łyżką i ponownie wylewać aż do momentu kiedy lukier kompletnie zastygnie.

Ostudzoną babkę kroimy i serwujemy.

Smacznego!!








Friday, November 11, 2011

Muffinki pomarańczowo-marchewkowe

Zachciało mi się czegoś słodkiego i czegoś co robi się szybko.Wypadło na muffinki,ale tym razem o smaku pomarańczy i soczystości marchwi.Na wierzch zrobiłam serkową polewę o bardzo aromatycznym zapachu pomarańczy.Wyszły bardzo delikatnie i niezbyt słodko.Zachęcam do wypróbowania!!





Składniki na 12 muffinków

  • 380g mąki pszennej
  • 110g cukru
  • 1 1/2 filiżanki startej marchwi ( na grubych oczkach)
  • 2 jaja
  • 125g stopionego masła
  • 125ml mleka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki startej skórki ze świeżej pomarańczy
  • 125ml soku świeżu wyciśnietego z pomarańczy

Na polewę:

250g serka kremowego (typu Philadelphia)
40g cukru pudru
2 łyżeczki startej skórki ze świeżej pomarańczy

Nagrzać piekarnik do temperatury 180 stopni celcjusza.Wyłożyć papilotkami formę na muffinki.

Przesiać mąkę i proszek,wmieszać startą marchew.Następnie dodać jaja,masło, mleko,skórkę i sok z pomarańczy.Wymieszać dokładnie najlepiej drewnianą łyżką.

Napełnić foremki masą i piec przez około 25 minut.

Polewa-zmiksować serek z cukrem na kremową masę.Dodać skórkę i wymieszać.

Nakładać polewę na wystudzone muffinki.

Smacznego!!




Wednesday, November 9, 2011

Chleb z orzechami włoskimi,rodzynkami i cynamonem

Przepis zapożyczyłam od Liski z tego  bloga.Chleb jest w środku wilgotny a z zewnątrz chrupiący.Po prostu idealny.Najciekawsze jest to,że w ogole nie trzeba go wyrabiać.Cała filozofia polega na wymieszaniu wszystkich składników i dlugim oczekiwaniu na wyrośniecie ciasta.Najlepiej zaplanować pieczenie chleba dzień wcześniej.Musiałam kupić też dzisiaj garnek w którym piekł sie ów chleb.Warto było-ten chleb nie może sie nie udać!!



Składniki:
  • 400g mąki pszennej chlebowej
  • 2 g suchych drożdży
  • 85g rodzynek
  • 50g posiekanych orzechów włoskich
  • 3/4 łyżeczki cynamonu
  • 1 i 1/4 łyżeczki soli
  • 350g wody
  • szczypta pieprzu
Powyższe składniki wsypać do miski i porządnie wymieszać przez około 30 sekund.
Miskę przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 12-18 godzin.
Po tym czasie wyłożyć ciasto na oprószoną mąką stolnicę i złożyć je na pół.Wziąć drugą miskę badź koszyk,wyłożyć świeżą ściereczką i obficie opruszyć mąką.Włożyć złożone ciasto do przygotowanej miski bądź koszyka,posypać mąką i zostawić przykryte drugą ścierką do wyrośnięcia.
Czekać godzinę,aż ciasto wyrośnie.
Do zimnego piekarnika włożyć żeliwny garnek albo ze stali nierdzewnej (rączki zrobione też ze stali) bądź też tortownicę z przykrywką.Wyłożyć wcześniej papierem do pieczenia.Rozgrzać piekarnik razem z garnkiem do 230 stopni celcjusza (rozgrzewać około 30 minut).
Następnie zdjąć przykrywkę z garnka,włożyć ciasto,przykryć przykrywką i piec przez 30 minut.Po 30 minutach zdjąć przykrywkę i piec kolejne 30 minut,aż do zrumienienia skórki.
Po upieczeniu wystudzić chleb.
Smacznego!!
 

Tuesday, November 8, 2011

Cytrusowe shortbread (maślane ciasteczka)

Bedąc z moją przyjaciółką na kawce w lubianej przez nas księgarni,nie omieszkałam zakupić kolejnej książki kulinarnej.Była to książka Marthy Steward pod tytułem '' COOKIES''.Nie wiem czy wiecie,ale Martha ma polskie korzenie (matka i ojciec byli Polakami).Nawet znalazłam w jej książce przepis na chruściki,choć bardzo mocno zmodyfikowane.
Musiałam prawie natychmiast wypróbować jakiś przepis.
Znalazłam w tej książce przepis na cytrusowe shortbread.Uwielbiam shortbread,a w tej wersji jeszcze ich nie próbowałam!!Nie ma to jak malutkie ciasteczko o smaku masła.A po dodaniu świeżej skórki pomarańczowej nabierają iście cytrusowego aromatu.Fajne jest też to,że wykonanie ich nie zajmuje zbyt wiele czasu.Spróbujcie,a gwarantuję prawdziwe''niebo w gębie'' :-)



Składniki:
  • 220g masła niesolonego (o temperaturze pokojowej)
  • 160g cukru
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

  • 2 łyżeczki świezo startej skórki z pomarańczy
  • 330g mąki pszennej
  • 45g skrobi kukurydzianej
  • 1 łyżeczka soli
  • 2 łyżki cukru o grubych kryształach
Włożyć masło i cukier do miseczki i zmiksować na kremową masę.Dodać wanilię oraz skórkę i dokładnie połączyć.Następnie dosypać mąkę pszenną, skrobię kukurydzianą oraz sól i zmiksować.Wyjąć ciasto na stolnicę i szybko połączyć.Następnie podzielić ciasto na dwie części i każdą z nich zrolować w  rulon.Obtoczyć każdy z rulonów w cukier i włożyć do lodówki na conajmniej 1 godzinę.Po schłodzeniu wyjąć ciasto z lodówki i kroić na krążki (patrz zdjęcia poniżej).Układać na blachach wyłożonych papierem do pieczenia.




Rozgrzać piekarnik do 150 stopni celcjusza i piec około 30-35 minut.Wystudzić.Przechowywać do 1 tygodnia w szczelnie zamkniętym pojemniku.

Smacznego!!!




Sunday, November 6, 2011

Sernik kremowy z białą czekoladą

Mam wielką słabość do serników.Uwielbiam lekką serkową masę,a jak jest połączona z czekoladą...hmm, to już nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Ten serniczek jest wyjątkowo słodki za sprawą białej czekolady.Nie można go zbyt wiele zjeść i chyba dobrze dla naszych ''boczków''.Wykonanie jest bardzo proste i szybkie,a efekt końcowy piorunujący.Jak ktoś jest sernikowym potworem to ten sernik na pewno na dobre zagości na jego stole.No cóż wystarczy ględzenia!! Czas do działania!! 


Składniki na formę o średnicy 22 cm:
Spód:
  • 250g ciastek digestive
  • 2 łyżki kakao
  • 75g masła stopionego
Masa serowa:
  • 400g serka kremowego (w stylu Philadelphia)
  • 200g cukru
  • 4 jaja
  • 400ml śmietanki kremówki
  • 400g białej czekolady
Nagrzać piekarnik do 170 stopni celcjusza.
Przygotować spód: ciastka wrzucić do woreczka foliowego i wałkiem pokruszyć na miazgę (dla posiadaczy malaksera-wrzucić do malaksera i rozdrobnić).Przesiać kakao do ciastek,wlać masło i wszystko porządnie połączyć.
Wyłożyć spód na dno formy (wcześniej wyłożonej folią aluminiową lub papierem do pieczenia) i dobrze przycisnąć łyżką.Pamiętać aby forma była szczelna inaczej wszystko wypłynie,gdyż masa serowa jest rzadka.
Masa serowa: 
Czekoladę białą rozpuścić w kąpieli wodnej (do garnka wlać wodę -do 1/4 wysokości,  zagotować wodę.Na garnek nałożyć metalową miseczkę, tak aby dno nie dotykało do wody,wsypać posiekaną czekoladę i często miesząc rozpuścić ją).Odstawić do ostudzenia.Uwaga !!!Nigdy nie rozpuszczać czekoldy białej bezpośrednio w garnku na ogniu-może sie przypalić  lub tez rozwarstwić.
W innej misce zmiksować mikserem serek z cukrem do uzyskania puszystej masy.Następnie dodawać po jednym jaju i nadal miksować do całkowitego połączenia.Rozpuszczoną czekoladę połączyć ze śmietaną i dokładnie wymieszać z masą serową.
Na przygotowany spód wylać masę serową i piec w rozgrzanym piekarnku około 1 godziny.Wystudzić całkowicie,wlożyć do lodówki i serwować po około 2 godzinach.
Smacznego!!

Tuesday, November 1, 2011

Rogaliki półfrancuskie z marmoladą

 




Kruchy rogalik z nadzieniem z marmolady na początek dnia??Dlaczego nie!!! Do tego filiżanka świeżo spażonej kawy i świat wydaje sie być bardziej kolorowy.A najważniejsze jest to,że każdy może zrobić takie rogaliki-dziecinnie proste.Można zrobić ich więcej i przechowywać w szczelnie zamknietym pojemniku.Ja chyba zabiorę je do pracy dla moich biurowych łasuchów.Sprawię im przyjemność!   
A jeśli chodzi o tart factory to zapewne mile widziane byłyby takie właśnie rogale i znalazłyby rzeszę wielbicieli.
 
 

Rogaliki półfrancuskie z marmoladą

 
Składniki na około 48 sztuk małych rogalików:
 
  • 600 g mąki (3 szklanki)
  • 1 szklanka śmietany (kwaśnej-gęstej)
  • 250 g masła niesolonego
  • 2 łyżeczki cukru
  • szczypta soli
  • twarda marmolada (koniecznie twarda inaczej nadzienie wypłynie)
  • 1 białko do smarowania
  • cukier kryształ do posypania


Mąkę posiekać z masłem,dodać śmietanę,sól i cukier.Składniki wciąż siekać nożem i lekko zarobić (małe grudki tłuszczu powinny być widoczne).Gotowe ciasto włożyć do lodówki na około godzinę.

Podzielić ciasto na 6 części i z każdej z nich rozwałkować koło na około 1/2 centymetra grubości.Przyłożyć duży talerz obiadowy i wyciąć koło.Podzielić koło na 8 części i każdą część posmarować marmoladą.Zwijać rogaliki zaczynając od zaokrąglonego brzegu.
Posmarować roztrzepanym białkiem i posypać cukrem.

Piec w rozgrzanym piekarniku do 200 stopni celcjusza przez około 20 minut.


Smacznego!!